Komentarze (1)
Zapewne wielu z Was słyszało przesądy odnośnie tego, że jedna z grup religijno-społecznych robi macę z dzieci. Jak to bywa z przesądami, nie dość że były one nieprawdziwe, to jeszcze nie podano jak oni mięliby robić tą macę. Dlatego tez ja postanowiłem stworzyć dokładny przepis ze zmianą głównego składnika z dzieci na koty. A oto ten przepis.
Składniki
- 1x martwy kot (może mieć ogon, ale nie musi)
- 1x szlifierka kątowa (najlepsza taka o dużej mocy)
- kilka kilo soli (chodzi tutaj oczywiście ochlorek sodu)
- wanna z solanką
- upalna pogoda
- czosnek w proszku
- lodówka
- maszyna do mieszania płynów
- środki hamujące krzepnięcie krwi (tu pozostawim dowolność)
Bierzemy martwego kota (jeszcze ciepłego) i upuszczamy z niego krew, do której dodajemy środków zapobiegających krzepnięciu i wkładamy ją do lodówki razem z maszyną do jej mieszania. Kiedy juz mamy pozbawionego krwi zwierza, depilujemy go (pozostawiam dowolność środków). Po tej czynności smarujemy go solą i wkładamy do solanki na około 10 minut. Potem wystawiamy go na słońce na czas 1 godziny. Po tym czasie powtarzamy 3 ostatnie czynności jeszcze 5 razy. Przy ostatnim razie pozostawiamy kota na czas około 5 godzin. Potem zalewamy kota od wewnątrz solanką i wystawiamy go na słońce na czas 4 dni.Po takim okresie kot powinien być już wyschnięty. teraz możemy go zetrzeć szlifierką kątową. Robimy to bardzo delikatnie i dokładnie. tak oto otrzymaliśmy mąkę kocią. Terraz pozostaje nam dolać krwi. Formujemy ciasto i w międzyczasie dosypujmy sporą dawkę sproszkowanego czosnku. kiedy już mamy gotowe ciasto, wałkujemy je na cienkie plastry, które umieszczamy w piekarniku. Pieczemy macę dopóki się nie zarumieni.
Nasza maca jest gotowa do spożycia. Bon apetit.